Najbardziej jakoś zadziałało na mnie...zdjęcie peta. Tak po prostu. Może przez to że sama paliłam i ...jakoś nasunęło własne skojarzenia? symboliczne, ot co.
Jest klimat i to porządny. Ogólnie nie wiem czemu, ale pierwsze skojarzenie jakie miałam to horror, zaraz pojawi się straszna postać na tle któregoś pomieszczenia.. Ale to nie znaczy, że mi się nie podoba, strasznie mi się podoba ;)
Dzięki! Ciekawa interpretacja :) mi się większość kadrów zwykle nasuwa ze względów estetycznych, dlatego później lubię czytać wszelkie ich interpretacje ze strony odbiorców :)
Jakaś prostota bijąca od tych zdjęć. Skojarzyło mi się z remontowaniem mieszkania czy końcowym etapem budowania domu. Nie wiem może rzeczywiście tak jest.
Najbardziej jakoś zadziałało na mnie...zdjęcie peta. Tak po prostu. Może przez to że sama paliłam i ...jakoś nasunęło własne skojarzenia? symboliczne, ot co.
OdpowiedzUsuńteż jest jednym z moich ulubionych, mimo, że zwyczajne
UsuńTrzecie zdjęcie od końca z niewiadomych mi przyczyn działa na mnie kojąco.
OdpowiedzUsuńa na mnie wręcz odwrotnie... :)
UsuńJest klimat i to porządny. Ogólnie nie wiem czemu, ale pierwsze skojarzenie jakie miałam to horror, zaraz pojawi się straszna postać na tle któregoś pomieszczenia.. Ale to nie znaczy, że mi się nie podoba, strasznie mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! Ciekawa interpretacja :) mi się większość kadrów zwykle nasuwa ze względów estetycznych, dlatego później lubię czytać wszelkie ich interpretacje ze strony odbiorców :)
UsuńJakaś prostota bijąca od tych zdjęć. Skojarzyło mi się z remontowaniem mieszkania czy końcowym etapem budowania domu. Nie wiem może rzeczywiście tak jest.
OdpowiedzUsuńBlisko jesteś :) To remont mieszkania, w którym mieszkali moi dziadkowie. Niestety oboje już odeszli i teraz moi rodzice wiją tam sobie gniazdo.
UsuńOgołocone wnętrza maja w sobie coś pociągającego...!
OdpowiedzUsuńhistorię ludzi, którzy w nich mieszkali ;) nieraz wydrapaną na ścianach, wydeptaną w panelach - wszędzie.
UsuńNajbardziej mnie urzekła piątka, uwielbiam szarości i grę światła.
OdpowiedzUsuń