środa, 23 stycznia 2019





Łapię się za stopy próbując ogrzać zmarznięte czubki palców.
To zawsze najchłodniejsza część mojego ciała.






wtorek, 15 stycznia 2019








utknęłam
nie jestem w stanie wydostać się spod pierzyny śniegu, która okryła moje (nasze) serce po 13 stycznia.








czwartek, 10 stycznia 2019



Wdrażam noworoczne postanowienie - więcej portretować. Dobrze, że mam wyrozumiałego brata, który zgodził się być moim królikiem doświadczalnym. Powyższe fotografie są również nieco inaczej przerobione, niż jakbym zrobiła to "po staremu". Zauważyłam, że powielam schematy, które już powoli mnie nudzą. Szukam czegoś świeżego. Czegoś delikatniejszego. Zobaczymy, jak ten rok będzie wyglądał pod względem twórczości. Zdecydowanie bardziej się przyłożę do tego procesu. Mam nadzieję, że wejdę na jakiś nowy poziom.

Chciałabym również zaliczyć jak najwięcej wystaw fotograficznych i wziąć udział w jakichś zajęciach. Jednym z większych celów jest fotofestiwal w Łodzi. Mam nadzieję, że tam zawitam.











poniedziałek, 7 stycznia 2019


Zrobiły na mnie większe wrażenie, niż morze. Chyba dlatego, że nie spodziewałam się ich na Sopockiej plaży. Nowy rok powitałam z morską bryzą na twarzy i szumem fal w uchu.