Łoo, dawno mnie tu nie było, a tu takie delicje zawieszasz!
Niektóre foty mogą iść prosto do jakiś internetowych stocków (wyjście z metra, droga między krzewami, niektóre detale architektoniczne). Ja to w ogóle mam słabość do zdjęć z bazarów, mega wyglądają te kupki owoców, warzyw i przypraw!
Zapraszam do mojego (jeszcze świeżego) posta, gdzie też się trochę pobawiłem w taką śmieszkującą, fotograficzną narrację. Jestem ciekaw Twojej opinii! ;d
Aż chce się tam pojechać! Przepiękne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńpatrząc na zdjęcia przez chwilę poczułam się jakbym tam była ;-)
OdpowiedzUsuńŁoo, dawno mnie tu nie było, a tu takie delicje zawieszasz!
OdpowiedzUsuńNiektóre foty mogą iść prosto do jakiś internetowych stocków (wyjście z metra, droga między krzewami, niektóre detale architektoniczne). Ja to w ogóle mam słabość do zdjęć z bazarów, mega wyglądają te kupki owoców, warzyw i przypraw!
Zapraszam do mojego (jeszcze świeżego) posta, gdzie też się trochę pobawiłem w taką śmieszkującą, fotograficzną narrację. Jestem ciekaw Twojej opinii! ;d
Turystyki konferencyjnej ciąg dalszy... (KLIK!)